
W jednej z warszawskich szkół doszło do podpalenia. 16-latek rozlał płyn do dezynfekcji na podłogę i go podpalił, płomień ugaszał razem z kolegą. Nauczyciel powiadomił rodziców i dyrekcję szkoły, ta zawiadomiła o zdarzeniu Policję. Sprawą ucznia zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
Do zdarzenia doszło 27 października na warszawskim Targówku. W jednej ze szkół średnich, podczas przerwy, uczniowie przebywali w klasie. Kiedy zaczęła się lekcja, nauczyciel wchodząc do pomieszczenia zauważył dwóch chłopców, którzy nogami ugaszali ogień pod ławką. Na szczęście nikt nie potrzebował pomocy medycznej. Podczas rozpytania 16-latków okazało się, że jeden z uczniów wylał na podłogę płyn do dezynfekcji i podpalił go zapalniczką, w wyniku czego powstał płomień. Nauczyciel o powyższym fakcie natychmiast powiadomił rodziców chłopca oraz dyrekcję szkoły.
Sprawa trafiła do wydziału nieletnich północnopraskiej komendy. 16-latek, który podpalił rozlaną substancję odpowie za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu uczniów i pracowników szkoły. Nieletnim zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Fot. w szkole na Targówku
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A to dziwne, że do zdarzenia doszło 27.10 skoro od 19 uczniowie LO są w domach :)