Północno-prascy policjanci ustalili, kto stał za fałszywym alarmem bombowym w jednym z budynków na terenie dzielnicy Targówka. Okazało się, że to 9-letni chłopiec, któremu się nudziło. Teraz sprawą zajmie się Sąd Rodzinny.
Do zdarzenia doszło w godzinach wieczornych. Do jednego z budynków znajdujących się w dzielnicy Targówek, zadzwonił mężczyzna, który poinformował o podłożeniu ładunku wybuchowego. Nie podał jednak dokładnej lokalizacji, gdzie miałby znajdować się ładunek.
Sprawą od razu zajęli się policjanci z komendy na Pradze Północ. Musieli wykonać wiele czynności operacyjnych oraz licznych sprawdzeń, które mogłyby wskazać jakiś ślad. Wytężona praca funkcjonariuszy szybko przyniosła oczekiwane efekty. Okazało się, że alarm bombowy jest fałszywy, a telefon informujący o podłożeniu ładunku wybuchowego wykonał nieletni.
9-letni chłopiec przyznał się, że poinformowali o ładunku. Teraz sprawą zajmie się Sąd Rodzinny.
mt
Materiał: KSP
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie