Gdzie na Targówku można grillować?

Nadejście wiosny sprzyja plenerowym imprezom różnego rodzaju. Kiedy myślimy o ognisku czy grillu, zapewne większości z nas “domyślnie” wyskakuje Wisła, a konkretnie plaża Poniatówka. Czy jednak trzeba jechać aż na Pragę, by zorganizować spotkanie pod gołym niebem bez narażania się na mandat?

Teraz, kiedy pandemiczne obostrzenia zostały zniesione i wolno się gromadzić, jedyne, co nas ogranicza, to ogólne przepisy dopuszczające lub zabraniające używania otwartego ognia. Gdzie na Targówku możemy grillować, nie narażając się na mandat? 

Niektórzy mieszkańcy odpowiadają, żartem, że idealnym miejscem są tyły komisariatu na Chodeckiej. I, o dziwo, można to rozumieć dosłownie – to właśnie tam jest fragment Parku Bródnowskiego, w którym znajdują się wyznaczone miejsca na tego typu imprezy. Są zarówno murowane grille, jak i ławki.

W Lesie Bródnowskim palenie ognisk teoretycznie nie jest dozwolone, jednak – gdy tylko zrobi się ciepło – jest ich pełno. Oznacza to, że nie ma tu twardo egzekwowanych zakazów. Warto jednak pamiętać, że rozpalając ognisko poza wyznaczonymi terenami, robimy to na własne ryzyko. W lesie szczególnie ważne jest stosowanie się do przepisów przeciwpożarowych i odpowiednie zabezpieczenie terenu, kiedy ognisko już się zakończy.

Popularnym miejscem na ogniska są także ogrody działkowe pomiędzy ulicą Radzymińską a metrem Targówek Mieszkaniowy. Nie chodzi tu jednak o same działki, a o wolne przestrzenie pomiędzy nimi.

Choć nie figurują one jako wyznaczone miejsca do rozpalania ognisk, ułożono tam kilka otoczonych kamieniami palenisk. Zaletą tego miejsca jest fakt, że znajduje się na uboczu, więc zapewne chętnie z niego skorzystają osoby ceniące sobie kameralną atmosferę. Jednak tak jak w poprzednim wypadku, należy mieć na uwadze, że nie jest to miejsce oficjalnie przeznaczone na organizację plenerowych imprez.