
Dość ciekawą interwencję podjęli strażnicy miejscy patrolujący ulice Targówka. Ich uwagę zwróciła para dwudziestoparolatków, wydawali się być zagubieni, a kobieta słaniała się na nogach.
Podczas przeprowadzonej rozmowy okazało się, że mężczyzna miał przy sobie silne leki psychoaktywne, których – jak przyznał – nie przepisał mu lekarz. Kobieta zaś mówiła niespójnie, wyglądała na nieobecną i uskarżała się na stany lękowe, wezwano do niej pogotowie. Policji, po zapoznaniu się z dotychczasowymi ustaleniami, przejęła sprawę.
Źródło Straż Miejska
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie