
Codziennie rano miasto budzi się od warkotu pił tnących drzewa. A jak się rżnie to też wióry lecą. Zgodnie z panującą modą i na Targówku coś się wycina. Ale tak jakoś ostrożnie, nie przy samej ziemi pozostawiając drzewu, szansę na drugie życie. Być może jest w tym wszystkim pierwiastek artystyczny a drzewo skazane na śmierć poprzez ścięcie symbolizuje znak litery „V” będącej znakiem tryumfu i zwycięstwa. Czyżby znak zwycięstwa przyrody nad ludzką głupotą?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie