
Być może to nie dotyczy Targówka. Ale czy aby na pewno? Most jak most na pierwszy rzut oka nic nie widać. Ale jak się przyjrzeć dokładnie jego filary stają się doskonałym miejscem na imprezki. Piękny i niepospolity widok, wiatr we włosach i trochę piwek. Jednym słowem wolność i luz ale pozbawiona zupełnie wyobraźni. Droga na filary prowadzi teoretycznie zamkniętą Kładką św. Stanisława Kostki. Skoro jest kładka to może i na filarach powinny znaleźć się odpowiednie barierki? A póki co miejmy nadzieję, że św Stanisław Kostka czuwa nad imprezowiczami. Jak przyśnie lub coś odwróci jego uwagę, sprawę w swoje ręce będzie musiał wziąć grabarz. Chyba, że zamiast liczyć na opatrzność problemem zainteresują się odpowiednie służby.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie