
Pasażerowi Hondy nie spodobało się, że kierujący samochodem renault wjechał na jego pas ruchu. Tak się zdenerwował, że najpierw używał wulgarnych słów w kierunku pokrzywdzonego, a potem uderzył ostrym narzędziem przypominającym maczetę w bok jego samochodu. Mężczyzna spowodował straty sięgające 2500 złotych. 40-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy komisariatu Targówek. Może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Z dotychczasowych ustaleń policjantów wynika, że pokrzywdzony jechał renault prawym pasem ruchu na jednej z ulic dzielnicy Targówek. Kierujący w pewnym momencie zmienił pas ruchu na środkowy, nie sygnalizując tego odpowiednio wcześniej. 40-letniu mężczyźnie jadącemu jako pasażer hondy, nie spodobało się, że kierujący renault zajął miejsce na środkowym pasie przed nim.
Mężczyzna zdenerwował się i najpierw używał wulgarnych słów w kierunku pokrzywdzonego, a kiedy pokrzywdzony zatrzymał się na skrzyżowaniu 40-latek wysiadł z samochodu wyjął z niego ostre narzędzie, wyglądem przypominające maczetę, i uderzył w bok jego samochodu.
Powiadomieni o całym zdarzeniu policjanci zatrzymali 40-latka. Mężczyzna został przewieziony na komendę, gdzie został osadzony w policyjnym areszcie. Właściciel wycenił straty na 2500 złotych. Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Czyn ten zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
mt
Materiał: KSP
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie