Czytałam, że tylko dwie osoby z naszej dzielnicy złożyły projekty do budżetu partycypacyjnego. Dlaczego tak mało? sama nie zlozyłam, bo nie mam ciekawego pomyslu. I czasu mi ostatnio brakuje...
W tym roku projekty zdechły wszędzie..nie wiem czemu...
A tam, niektóry szaleją. A kłócą się przy tym!
Jakaś organizacja szaleje po wszystkich budżetach partycypacyjnych i składa wniosek o usunięcie mowy nienawiści z murów. Już się boję.
Czytałam, że tylko dwie osoby z naszej dzielnicy złożyły projekty do budżetu partycypacyjnego. Dlaczego tak mało? sama nie zlozyłam, bo nie mam ciekawego pomyslu. I czasu mi ostatnio brakuje...
W tym roku projekty zdechły wszędzie..nie wiem czemu...
A tam, niektóry szaleją. A kłócą się przy tym!
Jakaś organizacja szaleje po wszystkich budżetach partycypacyjnych i składa wniosek o usunięcie mowy nienawiści z murów. Już się boję.