Jak to w maju pada deszcz, przechodzą burze a na Wysockiego woda stoi jak stała. Nawet nie musi specjalnie padać. Pół biedy, że tak mniej więcej po upływie dobie pojawiają się odpowiednie służby i wypompowują wodę oraz wywożą ją w nieznanym kierunku. Przeprowadziłem prywatne śledztwo ale niestety koszt wywozu jednej cysterny jest tajemnicą. Woda stoi w studzienkach i w kanałach ponieważ ta część ulicy położona jest najniżej a tak jakoś jest, że nie chce spływać pod górę. Podobno można coś przekopać ale jest daleko. Skoro ma stać gdzie indziej to ponoć taniej jest ją wywieźć. Póki co to z Wysockiego wywiózł się Citroen. Podobno wrócą jak zaczną produkować łodzie. Niestety urzędnicy w Urzędzie Dzielnicy mają inne problemy niż sprawy Targówka. Poszło o tablety. Udało się już odwołać Przewodniczącego Rady Dzielnicy a z kół dobrze poinformowanych dowiedziałem się, że na początku czerwca przyjdzie kolej na Burmistrza. Na pół roku przed wyborami samorządowymi to świetne decyzje tylko czy wyjdzie to na dobre samej dzielnicy? Śmiem wątpić. Może lepiej by się stało jak odwołali by się wszyscy?
Donosiciel
Foto: Sergiusz Kornatowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie