
Do tego zdarzenia doszło w minioną środę w siłowni przy ul. Dalanowskiej. Na szczęście w tym czasie był w niej dzielnicowy Jakub Kąkol i to on zauważył wydobywające się z sauny płomienie.
- Policjant wiedział, że sytuacja jest poważna. Informację o zagrożeniu przekazał personelowi klubu i nie czekając na przyjazd strażaków sam zaczął gaszenie ognia. O zdarzeniu poinformował operatora stołecznego kierowania i poprosił o pomoc dodatkowe patrole Policji. - relacjonuje stołeczna policja.
Kąkol przeprowadził ewakuację z klubu z klatki schodowej. Pomógł rodzicom w wyniesieniu małych dzieci i zaczął gasić pożar jeszcze przed przyjazdem strażaków. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Zniszczeniu uległo wyposażenie klubu, straty wyceniono na 80 tys. zł.
źródło: KSP, warszawa-straz.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie