
W piątek, 19 czerwca wieczorem na Bródnie zaginął chłopiec. Rodzice zwrócili się do strażników miejskich z prośbą o pomoc w poszukiwaniach. 11-latek wyszedł na spacer i nie wrócił do domu. Funkcjonariusze odnaleźli młodzieńca, po czym chłopiec bezpiecznie wrócił do domu.
Strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego kończyli zabezpieczenie miejsca kolizji na ul. Wincentego, w momencie gdy około godziny 20.40 podjechał do nich mężczyzna na rowerze, a tuż za nim samochodem dojechała kobieta. Zdenerwowani poinformowali, że od blisko 4 godzin szukają 11-letniego syna, który wyszedł z domu i nie wrócił. Rodzina podała dokładny rysopis chłopca. Funkcjonariusze straży miejskiej przekazali informacje innym patrolom, a sami ruszyli na poszukiwania.
Zaginiony chłopiec na Bródnie
Przeszukiwali zarośla, podwórka i opuszczone posesje, uliczki na osiedlu, a także okolice nasypu kolejowego. Wreszcie podczas patrolowania ul. Piotra Skargi funkcjonariusze zauważyli chłopca poruszającego się na hulajnodze. Jego wygląd odpowiadał rysopisowi zaginionego — informuje Komenda Straży Miejskiej m.st. Warszawy
W trakcie krótkiej rozmowy udało się ustalić, że chłopiec jest tym, którego poszukują. 11-latek zapomniał zabrać z domu telefon, a zabawa tak go zajęła, że nie wiedział, która jest godzina. O odnalezieniu młodzieńca powiadomiono rodziców. Chłopiec bezpiecznie wrócił do domu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie